Podróże

Podróże

środa, 18 marca 2015

Francja – Colmar – nie siedź w święta za stołem

To takie nawoływanie do zmiany trybu spędzania zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy. Odejdźmy od suto zastawionych stołów i jedźmy zwiedzać świat. Ja oczywiście zapraszam na te święta do Francji. Będąc w Alzacji, nie można nie odwiedzić przepięknego miasteczka Colmar . Byliśmy już w Eguisheim , gdzie w ciszy i spokoju mogliśmy degustować wina z najlepszych winiarni i w Neuf – Brisach , tu w cieniu historii, dane nam było skosztować francuskich smakołyków.
Colmar to większe miasto, z przecudowną starówką, przechadzając się wąskimi uliczkami zawsze dotrzemy nad kanał wodny, nad brzegiem którego człowiek ma wrażenie, że jest w Wenecji. Gondole, mosty przerzucone przez rzekę a w tle muzyka, płynąca z pobliskich kawiarni. W tym miasteczku możemy mieć problem z zaparkowaniem, dobrym dniem na zwiedzenie tego miejsca jest niedziela. W tym dniu nie musimy martwić się o opłaty parkingowe i zatłoczone ulice. Nie znajdziemy tu ciszy i spokoju, wręcz przeciwnie, często organizowane są imprezy, pokazy, bazary i muzyczne festiwale.
To miasto również jest przystrojone w akcenty świąteczne, nie tylko sklepowe wystawy, ale całe budynki, drzewa i płoty. Na każdym kroku mamy do czynienia z własnoręcznymi ozdobami. Te świąteczne dni są dla francuzów kolejną okazją do radości, spokoju, wypoczynku i pojednania. Na straganach kupimy pamiątki ale i wyroby własne tutejszych rzemieślników, czy to kulinarne czy przemysłowe. Polecam przepyszne pączki lub ciastka, u nas znane jako "ptysie" czy "ciepłe lody". Możemy zaopatrzyć się w ręcznie haftowane obrusy czy serwetki.
Organizując sobie pobyt w Alzacji pamiętajmy o możliwości zwiedzenia nie tylko miasteczek pod względem architektury, ale również zwyczajów, kultury i przeżycia niezapomnianych wrażeń.
Napewno spotkamy tu również wiele polskich akcentów, praktycznie w każdym mieście możemy spotkać czy to tablicę czy pomnik upamietniający polskich żołnierzy. Francuzji w wyjątkowy sposob podchodzą do historii i minonych wydarzeń co jest odczuwalne podczas pobytu w tym kraju. My Polacy jesteśmy postrzegani pozytywnie i przyjmowani z sympatią. Nie musimy spędzać świąt przy stole, zabieżmy najbliższych i ruszajmy w drogę, jest wiele ciekawych miejsc, pieknych widoków, smacznych potraw i smakowitych trunków, za stołem jeszcze się nasiedzimy.
MAPA - gdzie to jest!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz