Podróże

Podróże

wtorek, 10 lutego 2015

Słowacja - Drogi...

Chcąc spędzić udany urlop czy mieć niezapomniany wypad na Słowację, musimy się na nią dostać. Dlatego dzisiaj poruszamy temat – Drogi. W tym kraju podobnie jak u nas w Polsce, autostrady są i to płatne, ale czy musimy ponosić koszty z tym związane? O tuż możemy sobie ich oszczędzić, ponieważ drogi niepłatne, którymi możemy swobodnie podróżować, są w stanie bardzo dobrym i generalnie oplatają cały kraj. Jeśli ktoś chciałby na jeden krok np. dostać się do pięknej Bratysławy, wówczas z czystym sumieniem polecam zakup WINIETY. Mamy dostępne trzy rodzaje winiet, 10 dniowa, 30 - dniowa i roczna, oczywiście mam na myśli samochody osobowe. Ceny tych winiet różnią się od punktu ich zakupu, jednak różnica nie przekracza 5zł od winiety. Generalnie winieta 10- dniowa kosztuje ok. 55zł, jednak na stacjach pod granicą można spotkać cenę 60zł, za 30 – dniową 75zł, my przy granicy płaciliśmy 80zł, zaś roczna kosztuje ok. 236zł. Wykaz płatnych dróg na 2014 dostępny na stronie Wjazdów na Słowację jest kilka, my korzystamy z trzech i to w zależności od okoliczności podróżowania. Pierwszy sposób jest szybki i prosty, gdy chcemy dostać się do miejsca noclegowego w Liptovskich Matiasovcach, wówczas obieramy kierunek na Chyżne a następnie na Zuberec. Jednak gdy chcemy zajrzeć do Zakopanego i nie boimy się korków, skracamy sobie drogę i kierujemy się na Dolinę Chochołowską. Droga ta prowadzi przez piękne góry, można poczuć odrobinę dreszczyku na ostrych zakrętach, ale sama trasa jest bezpieczna. Dla ludzi o większej ilości czasu i lubiących dłuższe podróże do celu, polecam przejście na Słowację przez Sromowce Wyżne. Po polskiej stronie mamy do zobaczenia Zamek w Niedzicy lub Czorsztynie,
a południowi sąsiedzi przywitają nas pięknymi widokami. Drogą 542 kierujemy się na Spisska Bela a następnie drogą 76 do Velka Lomnica a tam 540-tką do drogi 537. Wówczas kierując się nią na Liptovski Mikulasz, będziemy mogli podziwiać piękne szczyty, najwyższe w tatrach np. Rysy czy Gerlach. Mamy okazję wjechać do miejscowości jaką jest Stary Smokovec. Jaką drogę byśmy się nie wybrali, jedno jest pewne, czekają nas niesamowite górskie widoki, zamki na skałach i wyjątkowy klimat.
Gdy przeglądałam fora internetowe dotyczące Słowacji, spotkałam się z różnymi opiniami kierowców dotyczących tamtejszej policji. Osobiście nie miałam nigdy do czynienia, ale warto zdjąć nogę z gazu na terenie zabudowanym, by oszczędzić sobie dodatkowych wydatków . Tu policja nie chowa się w krzakach i nie wyskakuje jak królik z kapelusza, ale czasami potrafi zaskoczyć w niektórych miejscach.

1 komentarz: